Lukas Bank na celowniku UOKiK

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) sprawdza, czy Lukas Bank utrudniał klientom rozwiązanie umowy kredytowej przez stosowanie niekorzystnego sposobu ustalania opłaty przygotowawczej – poinformował w środę UOKiK.

Urząd wszczął postępowanie w tej sprawie.

Opłata przygotowawcza jest pobierana przez banki za rozpatrzenie wniosku oraz przygotowanie i zawarcie umowy kredytowej.

Jak powiedziała w środę PAP rzeczniczka prasowa Lukas Banku Anna Woźniak, ustawa o kredycie konsumenckim nie wskazuje sposobu ustalania opłaty przygotowawczej i banki w tym zakresie mają swobodę.

„Z uzyskanych przez UOKiK informacji wynika, że Lukas Bank ustalił jej wysokość w sposób nieodzwierciedlający rzeczywistych kosztów sporządzenia i weryfikacji wniosku. Opłata jest uzależniona jedynie od rodzaju i wartości oferowanego kredytu” – czytamy w komunikacie UOKiK.

Zdaniem UOKiK, opłata stosowana przez Lukas Bank jest w rzeczywistości prowizją od udzielonego kredytu i dodatkowym jego kosztem. Tymczasem zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, w razie odstąpienia konsumenta od umowy, bank zobowiązany jest zwrócić mu wszystkie poniesione przez niego koszty z wyjątkiem opłaty przygotowawczej.

Jak twierdzi UOKiK, działania banku mają na celu uniemożliwienie słabszym uczestnikom rynku swobodnego odstąpienia od kontraktu, bowiem pobranie takiej opłaty od kredytu o znacznej wartości będzie się dla nich wiązało z utratą dużej sumy pieniędzy.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Lukas Banku Anna Woźniak, bank nie uzależnia wysokości opłaty przygotowawczej tylko od rodzaju i wartości kredytu, ale także od tego, czy udziela go klientowi, którego zna. „Cześć kosztów w opłacie przygotowawczej jest przeznaczana na weryfikację klienta” – wyjaśniła.

Dodała, że wysokość opłaty przygotowawczej pobieranej przez Lukas Bank mieści się w granicach od 5 do 10 proc., przy czym rzadko przekracza tą granicę.

„Procentowy wskaźnik jest standardowo stosowany przez większość banków. Ustawa o kredycie konsumenckim nie wskazuje sposobu ustalania opłaty przygotowawczej i banki w tym zakresie mają swobodę” – powiedziała Woźniak.

Według niej, w lutym przyszłego roku sprawa stanie się nieaktualna, gdyż wchodzi w życie tzw. ustawa antylichwiarska, która ustala wysokość opłaty przygotowawczej na 5 proc. wartości kredytu.

Po przeprowadzeniu postępowania, UOKiK może uznać działania banku za naruszające interesy konsumentów i zakazać ich stosowania. Na Lukas Bank nie może jednak zostać nałożona kara, bowiem nie przewiduje jej ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów.

Gdyby jednak, Lukas Bank nie zastosował się do zakazu stosowania zakazanej praktyki, to może na niego zostać nałożona kara w wysokości do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki.

W identycznej sprawie Urząd w połowie listopada wszczął postępowanie wobec Kredyt Banku.

PAP