WBC w końcu kupiony

 

 

210 mln zł zapłacił za Wschodni Bank Cukrownictwa – Getin Holding. To już trzeci bank, który w ciągu półtora roku kupiła spółka kontrolowana przez Leszka Czarneckiego.

 

– Grupa nie musi się dalej rozwijać przez akwizycję. Jeśli jednak pojawi się możliwość skokowego rozwoju dzięki przejęciom, to je zrobimy – powiedział Piotr Stępniak, prezes Getin Holding. Nie chciał podać, czy WBC zostanie połączony z Getin Bankiem, czy pozostanie samodzielnym bankiem obsługującym zamożniejszych klientów – a taki scenariusz przez chwile spółka przedstawiała.

 

– Za wcześnie też mówić, w jaki sposób przejęcie WBC wpłynie na wyniki holdingu. Więcej szczegółów podamy po zdobyciu koniecznych dla transakcji zgód, m.in. nadzoru bankowego – dodał P. Stępniak. WBC, który w 2004 r. zarobił 66 mln zł, a po I półroczu 21,2 mln zł. zyskuje na nisko oprocentowanej pożyczce z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, którą będzie musiał spłacić.

 

O tym, że Getin chce kupić WBC, poinformowaliśmy pierwsi w kwietniu. Rozmowy nie były łatwe. Po jednej stronie zasiadał Getin Holding, po drugiej 12 akcjonariuszy Wschodniego Banku Cukrownictwa. Akcjonariuszami były banki, które ratując go przed bankructwem, objęły przed trzema laty emisję za ok. 200 mln zł.

 

Największym był PKO BP – miał ponad 25% i teraz otrzyma od Getinu blisko 53 mln zł. Pekao miał niemal 20% (41,7 mln zł), BPH 11% (23 mln zł), Bank Handlowy, BZ WBK i ING BSK po ok. 7% akcji, Bank Millennium, BGZ oraz Kredyt Bank dysponowali ok. 5%, BRE ponad 4%, BOŚ i Raiffeisen w granicach 1,2%.

 

Halina Kochalska, Parkiet